Podejrzenie, że ktoś nas podsłuchuje, niemal zawsze narusza prywatność i powoduje poczucie lęku. Czasem trzeba jednak odwrócić sytuację i odpowiedzieć sobie na pytanie o to, czy nagrywając inne osoby, sami nie narażamy się na odpowiedzialność? Dowiedz się wszystkiego, co trzeba wiedzieć o nielegalnym podsłuchiwaniu, sprawdź, do czego służy wykrywacz podsłuchów i zobacz, jak zachować się w sytuacji, gdy ktoś formułuje zarzut ich stosowania w Twoim kierunku.

Czy podsłuchy są zgodne z prawem?

Określenia „nielegalne podsłuchiwanie” w pierwszym akapicie użyliśmy nieprzypadkowo. W art. 267 § 3 Kodeksu karnego czytamy, że nieuprawnione zakładanie podsłuchów jest zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności, a nawet jej pozbawienia do 2 lat. Wyjątkiem jest sytuacja, w której urządzenia rejestrujące dźwięk instalują policja lub inne, uprawnione do kontroli operacyjnej służby. Jednak nawet one potrzebują do tego nakazu sądowego, by móc ingerować w konstytucyjne prawo do ochrony prywatności i wykorzystać podsłuchane rozmowy jako dowód w prowadzonym śledztwie.

Czy prywatny detektyw może kogoś podsłuchiwać?

Zgodnie z prawem, które obowiązuje w naszym kraju, agencje detektywistyczne nie znalazły się na liście instytucji, którym wolno instalować i wykorzystywać aparaturę podsłuchową. W praktyce oznacza to, że detektyw nie ma prawa do podsłuchiwania kogokolwiek, natomiast może doradzać klientom w zakresie wyboru urządzeń rejestrujących dźwięk bądź wykrywaczy podsłuchów.

Czy pracodawca może podsłuchiwać pracowników?

Jeśli prowadzisz firmę i zastanawiasz się, czy możesz wykorzystać podsłuchy przeciwko pracownikom, pamiętaj, że takie działanie nie jest legalne w świetle przepisów. Jako szef możesz próbować stosować podsłuchy, tylko jeśli masz uzasadnione podejrzenie, że pracownik działa na szkodę firmy. Temat ten wzbudza jednak wiele kontrowersji i w razie ewentualnego postępowania będziesz musiał udowodnić, że Twoje działanie miało solidne podstawy. W przeciwnym razie grozi Ci nawet odpowiedzialność karna.

Podsłuchy w życiu prywatnym – gdzie znajdują zastosowanie?

Nagrywanie partnera lub współmałżonka podejrzewanego o niewierność, lub szantażowanie kogokolwiek treścią utrwalonej nielegalnie rozmowy to tylko niektóre przykłady wykorzystywania podsłuchów w codziennym życiu, gdzie ochrona prywatności ma szczególne znaczenie.

Znane są przypadki, w których podsłuch faktycznie pomógł udokumentować zdradę lub niewierność męża bądź żony, co pomogło w uzyskaniu rozwodu. Problem w tym, że podsłuchana osoba może w takiej sytuacji wytoczyć nam proces na drodze:

• cywilnej – jeśli sami braliśmy udział w nagranej rozmowie,
• karnej – jeśli nagraliśmy rozmowę osób trzecich.

Konsekwencje podsłuchów, a udział w rozmowie

Z punktu widzenia konsekwencji prawnych kluczowe staje się więc to, czy braliśmy udział w konwersacji, czy też nie. Prawo do ochrony prywatności nie zabrania bowiem utrwalać treści rozmów, w których uczestniczymy, szczególnie jeśli robimy to w celu zabezpieczenia własnych interesów. Przykładem jest sytuacja, w której negocjujemy warunki transakcji biznesowej z kontrahentem i pragniemy mieć jakiś dowód na ustalenia, które zapadły w wyniku takiej rozmowy. W tej sytuacji dość łatwo można wyobrazić sobie, że sąd odstąpi od wymierzania kary, a nawet nie uzna naszej winy.

Zarzut podsłuchiwania – jak się zachować?

Najlepszym sposobem uniknięcia zarzutu o nielegalne podsłuchiwanie, które można udowodnić, stosując specjalny wykrywacz podsłuchów, jest prośba o wyrażenie zgody na nagranie jeszcze przed rozmową. W takiej sytuacji nie będzie groziła Ci odpowiedzialność karna ani cywilna. W innym przypadku kluczowe może okazać się to, czy nagranie rzeczywiście narusza dobra osobiste konkretnych osób. Sąd może odstąpić od wymierzania kary z uwagi na niską szkodliwość czynu, ważny interes społeczny lub gdy uzna, że zabezpieczenie w postaci nagrania miało w realny sposób chronić Twoje własne interesy. Musisz jednak pamiętać, że każdy taki przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.